Do tego bieżnik na stół i "łapacze" do firan.
Tak właściwie to nie wiem jak to się dokładnie nazywa, to co zbiera firany lub zasłony i trzyma je z boku przy ścianie, więc nazwałam to "łapacze".
I jako najmłodszy brat zestawu - woreczek.
A wszystko razem wygląda TAK
A teraz wszystko razem powędruje do właścicielki i ....mam nadzieję, że się spodoba
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz