Uszyłam sobie anioła. Mam nadzieję, że nie tylko ja go widzę na tym moim obrazku.
I've made an angel and I hope, I'm not the only one who can see him on my quilt.
Powstał spontanicznie, z potrzeby, z pomysłu, który kołatał się po głowie, z moich inspiracji pracami Bożeny Wojtaszek, zaczarował w sobie tkaniny nowe i takie z historią, takie moje...
Ten wzorzysty materiał, który jest tłem, wybrałam sobie w ramach nagrody w konkursie Craft Fabric, jako coś z innej bajki, tkaninę, która nie pasuje do rzeczy które szyję, tkanina wyzwanie... no i podpasowała:)
These fabric with
pattern, the background of the picture I’ve chose as a price in Craft Fabric competition,
as a fabric that does not fit into things that I sew , fabric - challenge ...
and I made these :)
A tak mój anioł wygląda z tyłu. A raczej wyglądał...
And these is the back of my angel. It looked like these because...
....bo wykańczając naszyłam na tył dodatkową tkaninę, o tak:
....because finally I've put another piece of fabric on the back.
To zdjęcie najbardziej mi się podoba...
These picture i like the most...
A przy okazji, chciałabym podziękować za wszystkie komentarze pod poprzednimi postami - Dziękuję:) Dają dobrą energię do szycia:))
Rewelacja:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo piękny anioł. W tym tle, w szczegółach... można się zatopić. Oglądać, oglądać... i ten sznurek złoty!
OdpowiedzUsuń:) Ze sznurkiem nie było łatwo... Aż zrobiłam sama łańcuszek na szydełku, pomieszałam po kilka nitek muliny takiej miodowej i złotej i nici fioletowe do szycia, i razem przerobiłam w łańcuszek... Nigdy nie wiadomo co się przyda:)
UsuńNo proszę! Taki Sobieradzik z Ciebie ;)
UsuńJest niezwykły i niesamowicie PIĘKNY! Nie mogę się nadziwić temu, jak dokładnie go dopieściłaś - perfekcyjnie :)
OdpowiedzUsuń:) przyznam, że było trochę prucia... Bo czasem inaczej wychodzi niż by się chciało...
UsuńZnów coś nietuzinkowego i pięknego! Super.
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńBardzo mi się podoba, uwielbiam takie dopracowane szczegóły, a całość fantastyczna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńNie tylko Ty widzisz anioła:) Bardzo udana i dopracowana praca, zabieg ze skrzydłami bardzo interesujący, a pikowanie - cudo!
OdpowiedzUsuńUff, to dobrze, że on tam naprawdę jest, tak obiektywnie jest:) dzięki
Usuńzaniemówiłam....
OdpowiedzUsuńfantastyczna praca - w każdym szczególe...
Dziękuję:)
UsuńMagda - suuuuuper! Anioł jest, subiektywnie i obiektywnie. Piękny. Zachwycam się projektem, doborem i wykorzystaniem tkanin, każdym szlaczkiem... Podoba mi się właściwie wszystko - oprócz tyłu... Czemu zasłoniłaś to świetne pikowanie??? Twoja lewa strona mogłaby swobodnie uchodzić za prawą jako wholecloth quilt, gdyby nie ta zasłona. Moim czuciem wystarczyłoby te lamówkę albo ładnie (schludnie?) podszyć, albo naszyć tylko ramkę z tej kwietnej tkaniny. Albo... A tunel na listwę mógłby swobodnie być tez z twojej lamówki, albo być "składnikiem" ramki w kwiatki. Albo... No ale to tylko moje szukanie dziury w całym... z całego serca! Bożena na pewno jest z ciebie dumna!!!
OdpowiedzUsuńA właściwie to dumna z ciebie masz być TY!
Przyjmuję krytykę "na klatę" tym bardziej, że się z nią w pewnym sensie zgadzam:) Ale to taka moja mania "wykańczania", poza tym wydawało mi się, że muszę ten quilt troszkę usztywnić, żeby nie wywijał się przy takim, miejscami gęstym pikowaniu. A jeszcze inna sprawa to to, że pomysł na wholecloth quilt z tym motywem też już się pojawił, bo ja to najpierw to narysowałam i nie chciałam wszystkiego w jednej pracy zamknąć, i może wyjdzie kilka quiltów. Przynajmniej taki jest plan:)
UsuńOj jak mi się podoba! Byłam ciekawa jak zaowocuje kurs z Bożeną, bo byłam pewna, że zaowocuje na pewno. Ale że "anielsko"!? Znakomity pomysł. Fantastycznie to uszyłaś.
OdpowiedzUsuńDla mnie fascynująca jest zagadkowa niejednoznaczność tego obrazu. Bo z jednej strony, to fioletowy anioł z wzorzystymi skrzydłami, ale dla mnie to bardziej jest eteryczny anioł, przenikający się z realną, fioletową postacią.
I jeszcze ta wielopłaszczyznowość z punktu widzenia samej techniki, kolejne warstwy... Wszystko perfekcyjne :)
Aniu, jeśli chodzi o niejednoznaczność, dziękuję za to co napisałaś:) O to mi chodziło!! Ten tytuł dałam trochę dlatego, żeby nakierować na tego anioła, ale tak naprawdę... Dobrze to ujęłaś:)
UsuńPowiem szczerze - to ZASZCZYT być Twoją inspiracją :) Cudo!
OdpowiedzUsuńI absolutnie zgadzam się z Danką, że zasłonięcie tyłu było błędem :) To tak dla porządku, żeby Ci się w głowie nie przewróciło :)
A tak serio - czasami lepsze jest wrogiem dobrego, także w szyciu.
No i przypomniałaś mi, że mam jeszcze w robocie "Wszystkich Świętych" opartych o ten sam "anielski" pomysł - może pora się za nich wziąć i dokończyć? Hmmm...
Tak jest! Lepsze jest wrogiem dobrego, sama to powtarzam:) i mam nadzieję, że mi się nie przewróci:) (znaczy się w głowie)
UsuńDzieło wspaniałe! Zapierające dech w piersiach!
OdpowiedzUsuńDziękuję:))
UsuńPiękna praca ,jaka misterna :)
OdpowiedzUsuń